Na przełomie lutego i marca na torze Circut de Catalunya znajdującego się nieopodal Barcelony miały miejsce testy F1. Wybraliśmy się do Montmelo 8 marca, kiedy za sterami bolidu ekipy Williams Martini Racing zasiadł Robert Kubica.
Robert Kubica to trzeci kierowca grupy, który testować bolid Williamsa miał w czwartek i piątek. Dobrze, że wybraliśmy się właśnie w czwartek, 8 marca, gdyż Robert dzień później na torze się już nie pojawił.
O samym dojeździe do Montmelo oraz sposobach dotarcia na tor napiszemy w osobnym wpisie.
Testy Roberta miały przypaść na ranną sesję – 9:00 – 13:00, więc z samego rana ruszyliśmy z hotelu. W kasie kupujemy wejściówki – najtańsza wersja – po prostu wejście na trybuny, kosztowały nas po 20 euro / osoba. W tej samej cenie wejściówki sprzedawano na oficjalnej stronie GP F1. Istniała również możliwość kupienia karnetów kilkudniowych czy wejścia na zaplecze, gdzie znajdują się bazy zawodników. Przed wejściem ochroniarze sprawdzali dodatkowo zawartość plecaków czy torebek damskich.
Co ciekawe, już na dojściu na tor natknęliśmy się na Polaków, którzy przyjechali kibicować Kubicy. Od razu na głównej trybunie rzuciła nam się w oczy sektorówka Forza Kubica i ruszyliśmy zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Zdjęcie z nami trafiło również na fanpage chłopaków. Niesamowicie przyjemnie spotkać poza krajem osoby, które przemierzają Europę tylko po to, by zobaczyć Roberta na torze.
Myśleliśmy, że po godzinie nam się znudzi, ale nic z tych rzeczy!
Mimo, ze to tylko testy, przez trybuny oraz na zapleczu przewijało się naprawdę sporo osób, w tym sporo dziennikarzy z Polski. Obeszliśmy dużą część obiektu i poobserwowaliśmy F1 trochę od kuchni. Z balkonu nad pit stopami udało nam się zrobić parę fotek oraz nagrać zjazd Roberta do boksu:
Poza sporadycznym oglądaniem transmisji telewizyjnych z wyścigów, był to nasz pierwszy tak namacalny kontakt z formułą 1. Choć sport na żywo jest zawsze dużo bardziej atrakcyjny niż ten oglądany w domowym zaciszu, to jednak jest niesamowita magia i power. Już sam ryk bolidów przed dojściem na trybuny sprawiał, że przechodziły ciarki.
Za zapleczu oczywiście stoiska z gadżetami oraz gastronomia.
Dopołudniowe jazy Roberta Kubicy zakończyły się bardzo dobrym wynikiem. Pokonał 73 okrążenia w czasie 1.17,182.
Oczywiście poza Robertem na torze tego dnia można było zobaczyć czołówkę nazwisk F1, jak Sebastian Vettel czy Louis Hamilton.
Poniżej krótki filmik, który w telegraficznym skrócie pokazuje nasz dzień na torze w Montmelo.
