Ze względu na znaczne zwiększenie ilości nowych zakażeń, od 7 stycznia Katalonię obejmą kolejne ograniczenia. Zostaną zamknięte m.in. siłownie oraz galerie handlowe. W weekendy będą otwarte jedynie sklepy oferujące żywność oraz apteki.
Podobnie jak w Polsce, rozluźniono część restrykcji w grudniu, a związane to było oczywiście ze świętami Bożego Narodzenia oraz Nowym Rokiem. Teraz po święcie Trzech Króli władze Katalonii wprowadzają mocniejsze ograniczenia, które będą obowiązywać przez co najmniej 10 kolejnych dni.
Na stałe zostają zamknięte centra handlowe o powierzchni ponad 400 metrów kwadratowych. Mniejsze będą mogły normalnie funkcjonować w tygodniu, ale muszą być zamknięte w weekendy. Weekendowy handel zostanie ograniczony tylko do sklepów i marketów z żywnością oraz aptek.
Ograniczenia będą dtyczyć również sportu. Od 7 stycznia zawieszone są wszystkie amatorskie imprezy sportowe. Zamknięte będą siłownie. Dozwolone będą jedynie indywidualne treningi na świeżym powietrzu.
Ograniczenia związane z pracą restauracji czy ośrodków kultury pozostają bez zmian. W dalszym ciągu będzie obowiązywać cisza nocna między godziną 22:00, a 6:00 rano.
Podobnie jak w Polsce, władze starają się znaleźć równowagę między zdrowiem, a biznesem. Restrykcje są związane ze wzrostem ilości zakażeń oraz ofiar śmiertelnych COvid-19, które notuje się od nowego roku w Katalonii. Władze podkreślają, że nie chcą przede wszystkim zatrzymać stale rosnącą krzywą. W regionie Katalonii notuje się w ostatnich dniach ok. 2500 pozytywnych przypadków dziennie, co daje wzrost w stosunku do grudnia o prawie 30 procent.
Na początku roku ruszyła również I fala szczepień. W tej fazie poza pracownikami służby zdrowia szczepione są również osoby starsze w domach opieki.
Na podstawie: El Mundo (Elmundo.es)
