Barcelońscy taksówkarze wyjechali dzisiaj na ulice miast w proteście przeciwko powrotowi Ubera. Protest polega na bardzo powolnym przejeździe taksówek zrzeszonych w stowarzyszeniu Elite Taxi, co doprowadziło dzisiaj do licznych korków oraz zmian tras wielu autobusów.
Problem Ubera jest powszechny w dużej części świata. Tradycyjne korporacje taksówkarskie stawiają silny opór i walczą o specjalne regulacje, które umożliwią im cenową konkurencję. Często pytaliście nas o Ubera w Barcelonie i faktycznie był czas, kiedy był tu bardzo popularny. Dochodziło wtedy często do drastycznych scen, często na lotnisku El Prat, z którego turyści zamawiali właśnie Ubera, co spotykało się z dość stanowczą reakcją kierowców tradycyjnych taksówek. Lobby taksówkarskie okazało się skuteczne. Uber wycofał swoje usługi w Barcelonie na początku 2019 roku.
Uber powraca
Uber wrócił. Kierowcy Ubera wyruszyli na miasto we wtorek, 16 marca. Zapowiadany wcześniej protest odbył się dzisiaj, w czwartek, 18.03.
Rozpoczął się na Placu Hiszpańskim, skąd samochody przejechały pod siedzibę Parlamentu Katalonii. Elite Taxi to największe barcelońskie stowarzyszenie taksówkarskie, które skalą protestu chce powtórzyć sukces przedsiębiorców z 2019 roku. Uber oskarżany jest przez taksówkarzy o stosowanie nieuczciwych praktyk, omijanie podatków i nadużywanie danych użytkowników aplikacji. Główny zarzut do firmy tyczy się zwykle samych finansów oraz międzynarodowe przepływy, które mają za zadanie zmarginalizować lub całkowicie wycofać płacony w mieście funkcjonowania podatek. Skalę protestu można zobaczyć na materiałach zamieszczonych na Twitterze stowarzyszenia:
Podobne materiały można znaleźć również na Twitterze lokalnej telewizji:
Jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Barcelona nie jest pierwszym miastem, w którym dochodzi do protestów taksówkarzy. Uber jest marką powszechnie rozpoznawalną, a użytkownicy aplikacji chętnie z niej korzystają ze względu na komfort, wygodę, a przede wszystkim cenę! Nam również w wybranych miejscach zdarzało się korzystać z ich usług, głównie ze względu na transparentność. Jak wiadomo, taksówkarze na całym świecie to specyficzna grupa zawodowa 🙂
Za czy przeciw?
Miasto, które w czasach przed epidemią cierpiało na zjawisko overtourismu, powinno jednak promować firmy płacące podatki na miejscu. Jest wolny rynek, ale koszty prowadzenia tych działalności są diametralnie inne. I to nie ze względu na efektowność kosztową (bo tej bardzo mocno bym kibicował), a właśnie przez dziwne przepływy finansowe technologicznych gigantów. To samo dotyczy np. słynnego problemu z noclegami z AirBnB. Z tego powodu w Barcelonie zawsze korzystamy z hoteli, a kiedy potrzebujemy się przemieścić, zawsze korzystamy z komunikacji publicznej.